Krzywa Wieża, Ząbkowice Śląskie
Czerwone autko szybko (ale nie za szybko) przemierzyło trasę wiodącą głownie drogą krakową nr 8. Celem były Ząbkowice Śląskie i krzywa wieża.
Mama uparła się, żeby tym razem wydłużyć ( i to sporo) drogę na basen, zatoczyć koło i spotkać się z wiosną, słońcem i ciepłym wiatrem właśnie na ciasnych uliczkach malowniczego miasteczka. żeby spojrzeć na Góry Sowie, Twierdzę w Srebrnej Górze i na Góry Bardzkie z krzywej wieży.
Ula w pierwszej chwili nie chciała wejść na szczyt. Lubi chodzić po schodach, ale odchylenie budowli od pionu jest widoczne gołym okiem i budzi niepokój. Budziło niepokój Mamy, kiedy była dzieckiem, i kiedy nie chciała podejść do wieży. Ula miała przed sobą po ważniejsze wyzwanie - wdrapanie się na szczyt. Przełamała opory. Widok z góry był nagrodą.
Dawno, dawno temu wieża pochyliła się dość nagle, nie wiemy dlaczego, ani jak to wyglądało, dawni pisarze byli zdecydowanie bardziej lakoniczni w słowach i zanotowali tylko datę. Obecni naukowcy obserwują wieżę i wygląda na to, ze pochyla się ona cały czas. Ale się nie zawali, jak zapewnił Ulę przed wejściem Pan Sprzedający Bilety. Był przekonujący.
INFORMACJE PRAKTYCZNE
Na Krzywą Wieżę wiedzie ponad sto schodów (nie liczyłam) dość stromych i wąskich, wstęp jest płatny, a ceny biletów to 6 zł normalny i 3 zł ulgowy. Godziny otwarcia zależą od pory roku i bez problemu można je odnaleźć w internecie. Widok, jaki rozpościera się na okolicę zdecydowanie
wynagradza trudy wspinaczki.
INFORMACJE PRAKTYCZNE
Na Krzywą Wieżę wiedzie ponad sto schodów (nie liczyłam) dość stromych i wąskich, wstęp jest płatny, a ceny biletów to 6 zł normalny i 3 zł ulgowy. Godziny otwarcia zależą od pory roku i bez problemu można je odnaleźć w internecie. Widok, jaki rozpościera się na okolicę zdecydowanie
wynagradza trudy wspinaczki.
Bardzo dobrze rozumiem Ulę, też bym miała opory ;)
OdpowiedzUsuńPrzypomniałam sobie swoje opory z dzieciństwa, żeby w ogóle podejść do wieży, jak pisałam tekst. Dobrze, ze mam bloga, mogę czasem spojrzec na problem okiem dziecka.
UsuńJak ja lubię to miejsce! Pięknie wygląda z drogi nr 8.
OdpowiedzUsuńI jeszcze często stoi się tam na swiatłach, więc można spokojnie pooglądać.
Usuńbyłaś w moich stronach :) mieszkam w Kłodzku :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam.
Jeszcze na pewno się tam pojawię, bardzo lubię te okolice.
UsuńByłaś w moich stronach. Mieszkam w Budzowie, czyli miejscowości 5 km od Ząbkowic Śląskich. Zapraszamy do Srebrnej Góry, gdzie znajduje się wiele atrakcji. :)
OdpowiedzUsuńByłam w Srebrnej Górze, ale bez Uli, bo służbowo, na pewno wrócimy tam razem. Wiem, gdzie jest Budzów, ale tam akurat nigdy nie byłam.
Usuń