Zajęcznik, Góry Izerskie

Ula uparcie twierdziła, że nie lubi lasu. Mama miała natomiast cichą nadzieję na zmianę tego stanu rzeczy. Stanu bardzo niewygodnego i dla pozostałych członków ekipy wycieczkowej (do której należał jeszcze Królik).  Czy się udało?

Najpierw Mama wymyśliła Plan. Królik łapał się łapkami to za głowę, to za uszy i twierdził, ze się nie uda. Obawiał się, że przy połączeniu lasu i gór Ula jeszcze przestanie lubić góry. Najważniejszym punktem spisku była wyprawa na Zajęcznik.

Drogi Czytelniku, jak myślisz udało się? Na samym szczycie wcale nie wysokiego wzniesienia, na ogromnym kamieniu jest małą podobizna Królika/ zająca.

Droga na Zajęcznik wiedzie przez gęsty las, ale nie jest stroma,.

Co  kilkaset metrów, a może co kilkadziesiąt metrów, (Mama nie jest najlepsza w ocenianiu odległości) znajduje się leśne zadanie. Ula szła od zadania do zdania. Nawet nie zauważyła, że weszła na szczyt. Od tego czasu lubi las i góry. Ale najbardziej lubi zadania.

INFORMACJE PRAKTYCZNE:

Zajęcznik to góra oddzielająca Świeradów Zdrój od Czerniawy. Leśna ścieżka edukacyjna wiedzie czerwonym szlakiem od strony Świeradowa, na sam szczyt.  Leśne stacje z zadaniami, albo leśnymi informacjami są co kawałek, na szlaku są też ławeczki. Droga nie jest stroma, można spokojnie przejechać ją wózkiem. Nam trasa do góry zajęła około godziny, ale Ula naprawdę przykładała się do zadań.

Leśna ścieżka edukacyjna jest świetnym pomysłem na spacer z dzieckiem, ale mam też do niej uwagi. Po pierwsze bardzo trudno ja odnaleźć, jej początek, ani też dojście od strony miasta nie jest w ogóle oznakowane. Leśne zadanie są już mocno zniszczone, przez co niektóre  są po prostu nieczytelne, przydałby się im konserwacja. Niektóre tablice umieszczone są troche za wysoko dla przedszkolaka. Więcej uwag nie mam, jeszcze na Zajecznik wrócimy!