„Aż nuda się uda”, Galeria Dizajn BWA, Wrocław
Królik położył się wygodnie na hamaku. Nagle nad jego głową przeleciała poduszka. To go zastanowiło. Ale nie miał czasu zbyt długo myśleć, bo hamak zakręcił się wokół własnej osi i długouchy spadł na miękkie poduchy. Sprawczynią upadku była oczywiście Ula. Ona wolała poszaleć niż spać, a do tego potrzebny był jej energiczny, a nie śpiący kompan. Więc tego kompana obudziła.
Ula, Królik a także: hamak, poduchy a nawet piaskownica w wielkiej cynowej balii pod palmą - monsterą (najmodniejszą ostatnio rośliną doniczkową z dziurami w liściach) są w galerii sztuki. To naprawdę była dobra przestrzeń do zabawy.
„Aż nuda się uda”. Co to takiego?
Aż nuda się uda” to wystawa w Galerii Dizajn BWA, może dokładniej przestrzeń dedykowana nudzeniu się. „Nuda” jest dla każdego, ale szczególnie zaprasza się rodziny z dziećmi. Nie ma tam dzieł sztuki, których nie można dotykać, za to jest wspomniany już hamak i piaskownica, są też leżaki dla zmęczonego rodzica. Nie ma obostrzeń i zakazów, jest zachęta do zabawy albo do nudzenia się.
Wszystko jest pod dachem, za darmo i można tam przyjść na chwilę lub na dłużej. Tak po prostu wejść z ulicy, przerwać jesienny spacer, ogrzać się i pobawić.
„Nuda” może nawet spełniać rolę kulek. Też jest w galerii (co z tego, ze sztuki a nie handlowej), też jest dla dzieci, też można tam poszaleć.
A gdyby tak do galerii sztuki zaprosić rodziny z dziećmi i porozmawiać z nimi o nudzie?
Same sprzeczności - dziecko - galeria sztuki, rodzina z dziećmi i nuda wszystko to razem wymieszane tworzy nielogiczny kombajn. Pozornie.
Galeria sztuki albo muzeum to takie miejsce, do którego się nie chodzi codziennie z dzieckiem na spacery, jak do parku. A mimo to warto czasami z niemowlęciem w wózku, z brzdącem przy spódnicy przekroczyć próg świątyni sztuki. Tak dla odmiany, tak, żeby było inaczej, ciekawiej, piękniej.
Wystawy dedykowane dzieciom takie wyjście ułatwiają. Zwłaszcza, że na większości poza wartościową treścią pojawiają się też elementy bardzo ciekawe dla najmłodszych widzów, jak choćby ten piasek w cynowej balii.
Wystawy dla dzieci jasno komunikują: w tym muzeum/galerii sztuki dziecko jest szczególnie widzianym gościem. Te wystawy są też po to, żeby szukający atrakcji dla swoich dzieci rodzic mógł trafić do tej pozornie niedostępnej dla rodziny przestrzeni. Niedostępnej - pozornie, bo tak naprawdę mali zwiedzający są niezwykle wdzięcznymi zwiedzającymi. Wystawy dla dzieci przełamują tabu i rozbudzają apetyt na więcej, na to, żeby przyjść z maluszkiem na “normalną”, “dorosłą” wystawę.
Na nudę zaproszeni są wszyscy, duzi i mali, dorośli i brzdące.
I ta nuda - przewrotna, zaskakująca, tak nieoczywista dla rodziców małych dzieci.
Metryczka „nudy”. Informacje praktyczne
Kuratorkami wystawy są: Magdalena Kreis i Natalia Romaszkin, które już od dawna tworzą projekt 3D, czyli Dizajn Dla Dzieci, Madzia związana jest z Centrum Sztuki WRO współtworzyła wystawę “Sygnały. Interaktywny plac zabaw” i aktywnie wspiera kampanię społeczną #muzealniaki.
Projektem przestrzeni galerii zajęła się pracownia k. Tam na co dzień projektuje się naturalne place zabaw.
Paweł Mindler zaprojektował świetny plakat, który muszę sobie kupić, jak kiedyś przyjdę się ponudzić bez Uli (bo powrót z hulajnogą i plakatem w ramie był trochę zbyt karkołomny ostatnio).
Patronat medialny nad wystawą objęły: edki blog i #muzealniaki (jeśli zastanawiacie się, od kiedy można przyjść do galerii sztuki z dzieckiem, zajrzyjcie w oba miejsca).
Galeria Dizjan BWA czynna jest od poniedziałku do piątku w godzinach od 11.00 do 18.00, w soboty od 11.00 do 15.00, w niedzielę nieczynna.
Wstęp wolny.
„Aż nuda się uda” będzie czynna do 12 stycznia 2019.
#muzealniaki
Oby więcej takich miejsc! :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe miejsce, sam bym się tam trochę ponudził 😉
OdpowiedzUsuńJa w ogóle uwielbiam, gdy ludzie propagują regularny kontakt ze sztuką. Sam to robię dlatego z ciekawością przeczytałem artykuł!
OdpowiedzUsuńCiekawe miejsce, odwiedziny tam są napewno wartościowe dla dzieci!
OdpowiedzUsuń